maj 21 2004

baus


Komentarze: 4

Ale mnie oczy napierdzielaja. Cały dzien siedze przed kompem. Nie, nie dla przyjemnosci niestety. Mam troche zaleglosci i musialem w koncu wszystko ponadrabiac. Zostalo mi jeszcze tylko zakonczenie pracy, no i to o co poprosiła mnie Aneta... Ech, jak to dobrze, ze piatki mam wolne. Dzieki temu wszystko co mam do zrobienia zrobie i pozniej caly weekend moj... Podobno jedna z technik zapomnienia o swoich problemach to zagłuszenie ich. Ostatnio dochodze do wniosku, ze w swojej nieporadnosci cos spieprzylem, raniac przy okazji kogos na kim bardzo mi zalezy. Bedzie trzeba to naprawic... Dzisiaj mam potrzebe sobie poszalec. Tak wiec nie ma na co czekac :) Dobre piwo, dobra muza i swoje ziomki - tego mi dzisiaj trzeba :)

idealu_potega : :
ble ble ble
08 czerwca 2004, 20:01
Kocham, kocham, kocham...
ktosik
02 czerwca 2004, 11:06
A może z tym ranieniem wcale nie chodziło o mnie, tylko o Anetkę...? Przecież ona jest taaakkka fajna?
ktosik
28 maja 2004, 18:44
Jeżeli z tym ranieniem chodziło o mnie to wcale mnie nie zraniłeś...może raczej zaniedbałeś...Nie musisz niczego naprawiać...Każdo z nas ma swoje życie...Sam zresztą powiedziałeś, że MY nie mamy przyszłości...Ale i tak barrrrrrrrrrrdzo Cię lubię...
22 maja 2004, 11:29
inna z technik zapomnienia o swoich problemach to najzwyczajniej nie msylec o nich :) gdyby tylko tak sie dalo...

Dodaj komentarz