Komentarze: 4
Ale mnie oczy napierdzielaja. Cały dzien siedze przed kompem. Nie, nie dla przyjemnosci niestety. Mam troche zaleglosci i musialem w koncu wszystko ponadrabiac. Zostalo mi jeszcze tylko zakonczenie pracy, no i to o co poprosiła mnie Aneta... Ech, jak to dobrze, ze piatki mam wolne. Dzieki temu wszystko co mam do zrobienia zrobie i pozniej caly weekend moj... Podobno jedna z technik zapomnienia o swoich problemach to zagłuszenie ich. Ostatnio dochodze do wniosku, ze w swojej nieporadnosci cos spieprzylem, raniac przy okazji kogos na kim bardzo mi zalezy. Bedzie trzeba to naprawic... Dzisiaj mam potrzebe sobie poszalec. Tak wiec nie ma na co czekac :) Dobre piwo, dobra muza i swoje ziomki - tego mi dzisiaj trzeba :)